Senat poparł ustawę i pyta dla kogo więcej przestrzeni ???
[Godz. 15:40] Senat podjął uchwałę o przeciwdziałaniu narkomanii bez jakichkolwiek poprawek. Ustawa nie wraca do Sejmu; wejdzie w życie po podpisaniu ustawy przez Prezydenta RP.
ZESTAWIENIE POPRAWEK ZGŁOSZONYCH W DEBACIE SENACKIEJ (wobec przyjęcia ustawy bez poprawek, nie były w ogóle głosowane)
[AKTUALIZACJA 28 kwietnia 2011 - 11:50] – Senat zakończył dyskusję. Głosowanie dzisiaj pod koniec posiedzenia plenarnego. Bardzo ciekawy głos Senatora Zbigniewa Cichonia (mimo, że generalnie sprzeciwia się wprowadzeniu art. 62-a) oraz zaskakująca poprawka Senatora Piotra Andrzejewskiego, która (gdyby przeszła) spowodowałaby całkowitą depenalizację posiadania nieznacznej ilości środka psychotropowego. Wydaje się jednak, że w Senacie ustawa przejdzie tak, jak była uchwalona przez Sejm (z ewentualnymi poprawkami redakcyjnymi); art. 62-a nie zostanie zmieniony ani odrzucony.
[Rzeczpospolita 28 kwietnia 2011 r. godz. 13:15] Zdaniem Piotra Andrzejewskiego pozostawienie w gestii organów władzy wykonawczej – policji lub prokuratury – decyzji, czy karać posiadacza niewielkiej ilości narkotyków, godzi w zasadę trójpodziału władzy. Dlatego – zastrzegając, że nie jest zwolennikiem legalizacji narkotyków – Andrzejewski zgłosił poprawkę, według której posiadanie niewielkiej ilości narkotyku na własny użytek po prostu nie podlegałoby karze. Takie rozwiązanie zdaniem Andrzejewskiego doprowadziłoby do większej spójności systemu prawa.
Podobną wątpliwość jak Andrzejewski zgłosił inny senator PiS Zbigniew Cichoń. Zaproponował jednak poprawkę, zgodnie z którą dopiero sąd decydowałby o umorzeniu postępowania. Inna poprawka Cichonia wykreśla z noweli przepis, który podnosi maksymalny wymiar możliwej kary za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających z 10 do 12 lat więzienia. Senator PiS argumentował, że przepis jest zbyt surowy. Natomiast za posiadanie znacznej ilości środków odurzających zgodnie z nowelą miałoby grozić do 10 lat więzienia, podczas gdy obecnie grozi za to do ośmiu lat.
Zobacz >>> Rzeczpospolita.pl >>>
[AKTUALIZACJA 27 kwietnia 2011 - 18:10] – Dyskusja w Senacie około godziny 18:00 została przerwana do jutra do godziny 9:00. Poziom dyskusji w Senacie był żenujący.
Wypowiedzi Pana Ministra Wrony tak dalece kontrastowały z ogólnym poziomem dyskusji senackiej, że można było się zasadnie zastanawiać, czy rozsądna argumentacja w ogóle dociera do Senatorów. Co najmniej jeden z Senatorów sprawozdawców wniosków mniejszości, sprawiał wrażenie jakby w toku obrad zapadał powoli na pomroczność jasną, czyli jakościowe zaburzenie świadomości z zachowaniem względnej zborności ruchowej – oczywiście bodaj najgłośniej wypowiadał się za dalszym karaniem posiadania…
Nadzieja jest jedynie w jednomandatowych okręgach wyborczych i zapamiętaniu dyskutantów podczas jesiennych wyborów do Senatu.
Stanowisko mniejszości Komisji Ustawodawczej i Komisji Zdrowia oraz stanowisko Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, zmierzają do wyeliminowania z tekstu ustawy możliwości umarzania postępowania karnego na etapie przygotowawczym przez prokuratora, w wypadku posiadania nieznacznej ilości środka psychotropowego na własny użytek.
Jeśli Senat RP na posiedzeniu plenarnym przyjmie te poprawki, ustawa wróci do Sejmu, który będzie mógł je odrzucić zwykłą większością głosów.
To zdumiewające, że „izba refleksji” nie uwzględniła (podobnie jak Sejm Rzeczypospolitej Polskiej) opinii eksperckich ani nie ustosunkowała się do opinii Senackiej Komisji Legislacyjnej.
Przewodniczący Senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Senator Stanisław Piotrowicz, na posiedzeniu Komisji głosował za odrzuceniem ustawy oraz – kierując się wyłącznie politycznym koniunkturalizmem – zawnioskował poprawkę zmierzającą do wykreślenia z ustawy nowego art. 62-a. Tak więc Panom Senatorom nawet ten maleńki krok zaproponowany w przedłożeniu rządowym wydaje się zbyt daleko idący, Senacka Komisja Praw Człowieka chce nadal karać za posiadanie nawet śladowej ilości ziela konopi. Senatorowie nie ustosunkowali się do akcji obywatelskiej na FB, którą poparło ponad 60.000 Internautów ani nie ustosunkowali się do petycji złożonej na ręce Marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, którą w ciągu tygodnia poparło imiennie 1.168 osób.
Ciekawe, czy te głosy zauważone zostaną w trakcie posiedzenia plenarnego Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ?
Facebook YouTube