12/1 - fotoperiod przyszłości?
Coraz częściej spotykane na wspomnianych forach “12/1” oznacza rytm, w jakim wyłączane i wyłączane są lampy. Rozszyfrujmy to: chodzi dokładniej o rytm: 12 / 5.5 / 1 / 5.5 (razem 24 godziny), a zatem świecimy 12 godzin, następnie oświetlenie wyłączamy na 5,5 godziny, włączamy je ponownie na 1 godzinę i gasimy raz jeszcze na kolejne 5,5 godziny.
System ten był komercyjnie stosowany już w latach ‘80. Obecnie coraz więcej domowych upraw zaczyna korzystać z tego sposobu oświetlania.
Pierwsze wzmianki na temat 12/1 pojawiły się w magazynie „Skunk”, gdzie opisano dokładniej przesłanki leżące u podstaw tej niemałej rewolucji growerskiej, w którą po dziś dzień niektórzy nie wierzą. Otóż, konopie indyjskie potrzebują jedynie 13 godzin ciągłego oświetlenia, aby pozostały w fazie wegetacji. Tym samym, system stosowany przy uprawie INDOOR 18/6 stresuje uprawiane rośliny. Rosnące na zewnątrz rośliny praktycznie nigdy nie zażywają kąpieli w promieniach słonecznych przez tak długi okres. Starając się uprawiać rośliny pod lampami różnego rodzaju, powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby warunki klimatyczne były maksymalnie zbliżone do naturalnych. Żadna z rosnących roślin w Afryce czy Ameryce Południowej nie ma do dyspozycji 18 godzin słoneczka. Wniosek? Maksymalizacja czasu doświetlania, zapewne efekt skojarzenia “im dłużej - tym lepiej” nie koniecznie musi mieć dobry wpływ na jakość i ilość plonów. Dzięki oświetleniu 12/1 rośliny pozostają w ciągłym okresie wegetacji, zaś ta jedna godzina ciemności ma największe znaczenie. Dzięki tej manipulacji „restartuje” się zegar biologiczny rośliny, który ma wpływ na wegetację i kwitnienie. W ten sposób nasze podopieczne pozostają cały czas w okresie wegetacji.
Jak rośliny reagują na ten system oświetlenia?
Praktycznie natychmiast możesz zauważyć pozytywne efekty tej manipulacji. Mając więcej czasu na odpoczynek rośliny potrafią w krótkim okresie potroić swój przyrost, a dzięki temu wytworzyć więcej odrostów. Zachodzi szybsza przemiana substancji w roślinach i dzięki temu można bez “mechanicznego” treningu uzyskać całkiem zadowalający efekt końcowy.
Kilka praktycznych porad
Zaleca się, aby w trakcie fazy kwitnienia, czyli FLO nigdy nie korzystać z oświetlenia 12/12 (12h dnia i 12h nocy). Sugeruje się rozpoczynanie tej fazy od 11h oświetlenia i 13h ciemności. Rośliny rosnące na wolnym powietrzu każdego dnia otrzymują coraz mniej słońca i powinno odwzorować się ten system w uprawie po lampami. Przez pierwsze 2 tygodnie po przełączeniu na kwitnienie (FLO) można korzystać z systemu 11/13, a kolejne 2 tygodnie przełączyć na system 10,5/13,5 ... spoglądając dalej ustawiamy następne 2 tygodnie 10/14 i potem 9,5/14,5, a na samym końcu stosujemy 9/15. Czyli co dwa tygodnie zmniejszamy czas oświetlenia o pół godziny, a w zamian roślinki otrzymują 0,5h snu więcej.
Facebook YouTube