Ustawa narkotykowa - nic się nie zmienia !
1 kwietnia 2011 r. – to nie Prima Aprilis – Około 9:40 Sejm przystąpił do debaty (trzecie czytanie ustawy) i głosowań
Sejm przystąpił do trzeciego czytania niezwłocznie po czytaniu drugim (na tym samym posiedzeniu Sejmu) chociaż dwa dni wcześniej skierował projekt ustawy ponownie do komisji (Art. 48 Regulaminu Sejmu wyklucza takie praktyki – ale może być różnie rozumiany. Skoro jednak Posłowie mają kłopoty z pojęciem „nieznacznej ilości” marihuany, trudno się dziwić, że mają też kłopoty z pojęciem „niezwłocznie”). Posłowie nie wzięli pod uwagę opinii ekspertów. Lobbing społeczny i profesjonalny na rzecz depenalizacji posiadania nieznacznej ilości ziela konopi nie przyniósł efektu. Uchwalono złą ustawę, która niczego nie zmienia.
Min. Krzysztof Kwiatkowski: W tym zakresie (depenalizacji posiadania) nic się nie zmieniło ! Posiadanie każdej nawet najmniejszej ilości narkotyku nadal jest przestępstwem. Nie zgadzam się z opinią ekspertów ! (Pani Prof. Moniki Płatek).
Nic się nie zmieniło from MacLawye® on Vimeo.
Godz. 10:03 Sejm przyjął ustawę.
Niektórzy ze zwolenników depenalizacji posiadania nieznacznej ilości ziela konopi zapewne powiedzą, że zrobiliśmy krok naprzód. Nie podzielamy tego optymizmu. Prawda leży w słowach Ministra Kwiatkowskiego: jeśli chodzi o depenalizację posiadania choćby najmniejszej ilości narkotyku nic się nie zmienia. I to jest prawda. Rząd skierował do sejmu wadliwy projekt; taki na zasadzie „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek”, Pan Premier oświadczył publicznie, że nigdy nie poprze legalizacji, może w nadziei, że złagodzi krytykę opozycji. Nie złagodził. Rządowi i tak się dostało i tak. Rząd przeprowadził ustawę jaką chciał, bo ma większość parlamentarną i miał poparcie lewicy. Rząd mógł wprowadzić nowoczesne standardy leczenia uzależnienia i dekryminalizacji posiadania. Nie zrobił tego. Jak kilkakrotnie powiedział Minister Kwiatkowski: NIC SIę NIE ZMIENIA. Nadal posiadanie choćby najmniejszej ilości ziela konopi jest przestępstwem. Ergo – Policja nadal będzie dla celów statystycznych koncentrowała się na łapaniu nastolatków a nie rzeczywistych przestępców !!!
Niektórzy ze zwolenników depenalizacji posiadania nieznacznej ilości ziela konopi zapewne powiedzą, że zrobiliśmy krok naprzód. Nie podzielamy tego optymizmu. Prawda leży w słowach Ministra Kwiatkowskiego: jeśli chodzi o depenalizację posiadania choćby najmniejszej ilości narkotyku nic się nie zmienia. I to jest prawda. Rząd skierował do sejmu wadliwy projekt; taki na zasadzie „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek”, Pan Premier oświadczył publicznie, że nigdy nie poprze legalizacji, może w nadziei, że złagodzi krytykę opozycji. Nie złagodził. Rządowi i tak się dostało i tak. Rząd przeprowadził ustawę jaką chciał, bo ma większość parlamentarną i miał poparcie lewicy. Rząd mógł wprowadzić nowoczesne standardy leczenia uzależnienia i dekryminalizacji posiadania. Nie zrobił tego. Jak kilkakrotnie powiedział Minister Kwiatkowski: NIC SIę NIE ZMIENIA. Nadal posiadanie choćby najmniejszej ilości ziela konopi jest przestępstwem. Ergo – Policja nadal będzie dla celów statystycznych koncentrowała się na łapaniu nastolatków a nie rzeczywistych przestępców !!!
Zwolenników depenalizacji posiadania ziela konopi rząd Donalda Tuska po prostu oszukał. Szansa na poprawienie ustawy w Senacie jest absolutnie znikoma. A PiS może jeszcze zrobić numer i zaskarżyć tego prawniczego gniota do TK i pewnie to zrobi. I wygra.
PiS nie jest z naszej bajki. A już na pewno nie w sprawie depenalizacji posiadania ziela konopi. Ale to PiS złożył dzisiaj jedyny rozsądny wniosek o przerwanie debaty, zwołanie Konwentu Seniorów i ponowne skierowanie projektu do Komisji. Ni mniej ni więcej tylko to samo co sugerował – z innych pozycji – Mec. Jerzy M. Majewski w petycji do Marszałka.
A nas najbardziej zabolało jednoznaczne oświadczenie Ministra Kwiatkowskiego, że nie podziela poglądów Pani Prof. Moniki Płatek. No cóż, widać po 10 latach nasz rząd jeszcze nie dorósł do tego, co przed 10 laty zaprezentował rząd Portugalii. Jeszcze nie słucha ekspertów. I efekty widać. Nie tylko w sprawie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. O ile stanowisko PiS (jak i argumentacja) były nam znane, to PO wykazała się w całym dotychczasowym procesie procedowania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wyjątkową hipokryzją.
Rząd powiada, że po nowelizacji prokurator będzie mógł odstąpić od ścigania. Nie bardzo to widzimy w ustawie. Ale jeśli tak, to prokurator nie odstąpi, bo będzie się bał zarzutu CBA i Pani Minister Julii Pitery, że wziął łapówkę. Zatem uczciwy prokurator asekurancko – tak jak przy areszcie tymczasowym – wystąpi z aktem oskarżenia do sądu, bo przecież sąd też będzie mógł umorzyć postępowanie.Uczciwy prokurator, który odstąpi od ścigania nie biorąc łapówki i tak się narazi na taki zarzut. Nieuczciwy weźmie łapówkę. Ustawa jest po prostu w tym miejscu kryminogenna. A jeśli nawet nie; to w opinii publicznej taki obraz powstanie, bo wobec jednego sprawcy od ścigania się odstąpi a wobec innego nie. Ta nowelizacja to rzeczywiście skandal, nie z tych powodów o których mówi PiS, tylko z tego powodu, że Premier Donald Tusk ponownie zdradza ideały liberalizmu.
Milton Friedman, ekonomista, laureat nagrody Nobla, obrońca i propagator wolnego rynku: „Ludzie powinni mieć możliwość swobodnego nabywania narkotyków” oraz „Legalizacja narkotyków zmniejszyłaby przestępczość i równocześnie poprawiłaby przestrzeganie prawa”.
Ale akcję na rzecz depenalizacji posiadania ziela konopi prowadzić trzeba dalej. Lobbing to także kreacja idei. Zatem będziemy nadal popierać wszelkie akcje zmierzające do depenalizacji posiadania ziela konopi.
Facebook YouTube