Alergia na gandzię
Artykuły powiązane
Marihuana posiada właściwości antyalergiczne, jednak ze swojej strony może wywoływać uczulenie. Wielu alergików stwierdziło, że marihuana przynosi im ulgę przy katarze siennym na wiosnę i w lecie, jak również pomaga uporać się z innymi uczuleniami bez użycia tradycyjnych leków. Przy astmie o podłożu alergicznym produkty na bazie marihuany działają przeciwzapalnie, antyalergicznie i rozkurczająco na oskrzela. Obserwacje te zostały jak dotąd potwierdzone przez wiele badań przeprowadzonych na zwierzętach.
Niestety możliwa jest również odwrotna sytuacja: także sama marihuana może wywoływać uczulenie. Pierwsza informacja o alergii na marihuanę została opublikowana w czasopiśmie specjalistycznym przed około czterdziestu laty. U 29-letniej kobiety po wypaleniu skręta wystąpiły silne objawy uczuleniowe, które musiały być leczone w szpitalu. W późniejszych latach były jeszcze publikowane podobne informacje. Objawy sięgają od reakcji śluzówek, zaczerwienionych oczu i zwiększenia produkcji wydzieliny w nosie, reakcji dróg oddechowych widocznych poprzez objawy podobne do tych towarzyszących astmie, aż do wysypki, obrzęków, biegunki i problemów układu krążenia. Informacje pochodzą z całego świata, od Indii po USA.
Uczulenie charakteryzuje się nadwrażliwością systemu immunologicznego na pewne substancje, np. pyłki kwiatów, kurz domowy (roztocza), sierść zwierząt, orzechy, pomidory, lekarstwa i metale. Substancje takie nazywane są alergenami. Alergię może wywołać wdychanie alergenu (np. pyłki kwiatowe na wiosnę), przyjęcie wraz z pokarmem (np. orzechy lub antybiotyki) lub przez kontakt ze skórą (np. kontakt z cynkiem). Częstotliwość występowania alergii znacznie zwiększyła się na przestrzeni ostatnich dziesiątków lat w krajach rozwiniętych, jak również w krajach rozwijających się, takich jak Indie.
Hiszpańscy lekarze przedstawili w 2008 w jednym z czasopism specjalistycznych dotyczących alergii przypadek 27-letniej Marokanki, która przez dwa lata cierpiała na alergię na marihuanę charakteryzującą się objawami w obrębie oczu i nosa, ponieważ zawodowo miała do czynienia z marihuaną w laboratorium badawczym i tym samym była wystawiona na działanie pyłków marihuany. Test alergiczny przeprowadzony na skórze, tzw. test punktowy, zakończył się wynikiem pozytywnym. Dokładna analiza wykazała, że kobieta reagowała alergicznie na białka zawarte w pyłkach kwiatów. Autorzy artykułu wskazują na to, że pacjentka dorastała w części Maroka, w której uprawia się dużo konopi, stąd podejrzenie, że nadwrażliwość rozwinęła się już w dzieciństwie.
W USA zaobserwowano, że w wielu regionach dużą część pyłków kwiatowych znajdujących się w powietrzu stanowią pyłki marihuany. I tak np. grupa badawcza z Nebraski doniosła w 2000 roku, że pyłki marihuany stanowią 36% wszystkich zliczonych pyłków w okresie zachorowań na katar sienny. Ponadto stwierdzili, że dużo alergików na pyłki reaguje alergicznie również na pyłki marihuany. W badaniu z 1983 roku z Arizony 70% badanych alergików także podczas testu przy użyciu pyłków marihuany zareagowało pozytywnie. W innym badaniu przeprowadzonym na 140 pacjentach cierpiących na astmę wykazujących nadwrażliwość na pyłki kwiatów, tytoń, pomidory oraz lateks, 53% z nich wykazało również nadwrażliwość na marihuanę.
Kanadyjski zespół badawczy przedstawił niedawno studium przypadku. Naukowcy udowodnili na przykładzie 13 mężczyzn i 4 kobiet, że reagowali alergicznie na marihuanę. W przypadku wdychania marihuany u 15 z 17 pacjentów następowała reakcja śluzówek w oczach i nosie, kichanie, obrzęk w gardle lub inne. 13 reagowało zaczerwienieniem lub opuchlizną na kontakt przez skórę.
Reakcja alergiczna na produkty na bazie marihuany może wynikać z różnych elementów rośliny. Najczęściej są to białka zawarte w pyłkach i liściach, tylko w bardzo rzadkich przypadkach powodem jest THC czy inne kannabinoidy. Czasem odpowiedzialne za nadwrażliwość nie są elementy marihuany, lecz zanieczyszczenia np. przez grzyby (pleśń).
Najprostszym rozwiązaniem jest zakończenie przyjmowania marihuany, co dla wielu osób nie jest atrakcyjnym rozwiązaniem. Można więc unikać zanieczyszczeń, stosować produkty na bazie marihuany bez pyłków kwiatowych innych białek, jak np. olej haszyszowy w najczystszej formie. Aby dokładnie dowiedzieć się, co jest źródłem uczulenia, nie pozostaje nic innego, niż przeprowadzenie testu alergicznego lub wypróbowanie marihuany w różnej formie. Jedynie w przypadku, gdy mamy do czynienia z niezwykle rzadką alergią na THC, nie pozostaje nic innego, niż abstynencja.
Artykuł z 44 numeru Gazety Konopnej SPLIFF
(Dr med. Franjo Grotenhermen)
Współpracownik Instytutu Nova w Hürth k. Kolonii i przewodniczący stowarzyszenia Cannabis als Medizin (Marihuana jako lekarstwo, ACM).
Facebook YouTube