A+ A A-

Politycy o marihuanie: nie znam się, to się wypowiem

skończ waść, wstydu oszczędź... TVN
TVN wyemitował we wczorajszych Faktach materiał o Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej na rzecz legalizacji marihuany. Wypowiedzi polityków na ten temat wołają o pomstę do nieba. Powtarzanie stereotypów, brak elementarnej wiedzy i poczucia odpowiedzialności dyskwalifikuje tych ludzi z pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych.

Materiał zapowiada się, jak przystało na ogólnopolską stację telewizyjną, obiektywnie. Reporterka mówi o akcji zbierania podpisów, o mechanizmie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej, o tym, że jesteśmy liderem w Europie. Przez całe półtorej minuty, TVNowi udało się trzymać zasad etyki dziennikarskiej i unikać pomieszania reportażu z komentarzem. Przypominane są trzy projekty legalizacji złożone przez Twój Ruch, przywołane są wypowiedzi ekspertów. W połowie materiału pada jednak (smutne, ale poniekąd prawdziwe) stwierdzenie, że "w sejmie nikt oprócz partii Palikota nie chce zmiany obecnego prawa".

Leszek Miller (SLD): "Jak ktoś chce spróbować, to niech zacznie od podawania narkotyków swoich własnym dzieciom" - W ustach tego starego pijaka brzmi to jak jakiś żart. Człowiek, który na każdym wiecu i kongresie powołuje się na "lewicową wrażliwość" ze spokojem patrzy, jak każdego roku 30 tysięcy jego rodaków popada w konflikt z prawem z powodu przestępstwa bez ofiary. Tekst o dzieciach jest tak żenujący, że od jakiegoś czasu nie ima się go nawet Superak i Fakt. Panie przewodniczący - nikt nie nawołuje do podawania narkotyków dzieciom. Jeśli jest ktoś, kogo można wskazać palcem jako odpowiedzialnego za zastraszającą dostępność narkotyków wśród dzieci, to są to tacy niereformowalni prohibicjoniści jak Pan. Co gorsza, dostępna na rynku marihuana rzadko kiedy jest tym, czym być powinna - w praktyce "na ulicy" coraz częściej spotyka się środki syntetyczne, które wywołują nieporównanie większe spustoszenie w młodym organizmie.

Ryszard Czarnecki (PiS): "Od narkotyków miękkich do narkotyków twardych częstokroć". Teoria zdyskredytowana przez wszystkich specjalistów, terapeutów i osoby mające jakiekolwiek pojęcie na temat profilaktyki uzależnień. Proponuję prosty eksperyment myślowy dla Pana Richarda Henry'ego - jeśli 80 milionów Europejczyków pali marihuanę, to ile z nich sięga po twarde narkotyki (nie licząc alkoholu)? Około 1%. Faktycznie, wystarczający powód, żeby pozostałe 99% zamykać na koszt podatnika w więzieniu...

Sławomir Neumann (PO): "To jest używka, która absolutnie uzależnia i chyba mamy już tego wszyscy świadomość. Mówienie, że jest to to miękki narkotyk, to jest oczywiście półprawda, bo z tych miękkich narkotyków można bardzo łatwo przejść do twardych". Z tym Panem miałem już przyjemność rozmawiać w studio Polsatu. Podczas rozmowy dał się poznać jako poczciwy człowiek nie mający zielonego pojęcia na temat, o którym mówi. Pech chciał, że zrobili go wiceministrem Zdrowia, więc niejako z urzędu każą mu się wypowiadać. Na przyszłość radzę odrobić pracę domową i poczytać trochę. Chętnie polecę kilka pozycji.

Jedyna rozsądna wypowiedź ze świata polityki pochodziła z ust rzecznika prasowego Twojego Ruchu Andrzeja Rozenka. Niestety głos rozsądku ginie we wszechobecnym na sejmowych korytarzach bełkocie. Powiedz "basta" tym oszołomom, którzy dyktują nam jak żyć. Podpisz inicjatywę: https://ec.europa.eu/citizens-initiative/REQ-ECI-2013-000023/public/, dołącz do wydarzenia Milion podpisów za legalizacją marihuany na Facebooku i namawiaj znajomych. Europejska Inicjatywa Obywatelska daje nam szansę ominięcia ul. Wiejskiej w procesie decyzyjnym, co słuchając wypowiedzi wyżej wymienionych jest nieuniknione, jeśli chcemy doprowadzić do jakiejkolwiek pozytywnej zmiany w tym kraju.

Opublikowane przez Maciej Kowalski na blogu natemat.pl: http://maciejkowalski.natemat.pl/114417,politycy-o-marihuanie

Oceń ten artykuł
(0 głosów)