Wiadro zimnej wody nie pomaga. Marihuana tak.
Nie będzie nominacji. Nie będzie show. Nie namawiam nikogo do palenia. Raz, że grozi za to kara pozbawienia wolności, a dwa, że są inne, mniej szkodliwe formy konsumpcji cannabis (waporyzacja, ciasteczka). Warto jednak wspomnieć o tym, że podczas gdy kolejni Internauci z uśmiechem na ustach wylewają sobie na głowę wiadro zimnej wody, tysiące pacjentów widząc wiadro myśli o marihuanie. Większość z nich robi to ryzykując wejście w konflikt z archaicznym prawem, które w wielu krajach odmawia chorym prawa do skutecznego leczenia marihuaną. Zamiast oblewać się wodą, zalegalizujmy marihuanę.
Skuteczność marihuany w terapii chorób neurodegeneracyjnych jest przedmiotem coraz większego zainteresowania w tych krajach, gdzie obowiązuje prymat rozumu nad zabobonami. Jeśli lek jest skuteczny, to nikt nie ma prawa odmawiać go choremu w imię jakiejkolwiek idei. Typowe dla Polski postępowanie, w myśl którego odmawia się śmiertelnie chorym środków mogących uśmierzyć ich ból czy zniwelować symptomy, w obawie przed uzależnieniem, jest absurdem. Relacja państwa polskiego z marihuaną od dawna jest zresztą daleka od normalności - susz konopi jest bowiem jednocześnie wpisany do dwóch załączników do ustawy, jako środek dopuszczony do stosowania w lecznictwie i jako środek zabroniony. Cofam swoją deklarację z pierwszego akapitu - nominuję Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego i Leszka Millera. Jeśli w ciągu 48 godzin nie ściągną chmury z wiadra, muszą dopuścić marihuanę jako legalny środek leczniczy.
Dla niedowiarków, ale i dla tych, którzy mają pośród swoich bliskich kogoś cierpiącego na ALS, polecam stronę amerykańskiej organizacji NORML, na której można znaleźć odnośniki literaturowe i dowody na skuteczność marihuany w leczeniu tej grupy schorzeń.
#WeedBucketChallange?
Opublikowane przez Maciej Kowalski na blogu natemat.pl: http://maciejkowalski.natemat.pl/114513,wiadro-zimnej-wody-nie-pomaga-marihuana-tak
Facebook YouTube