BUZZ - Nie ma towaru w mieście! ...czyli procenty w Iranie
- Dział: Strefa
„Mogę załatwić tylko trochę trawy, ew. opium. Możesz też skoczyć po coś do apteki, ale alkoholu nie da rady. Mój kontakt stracił dojście“ - mówi przepraszającym tonem dwudziestodwuletnia Farnaz. Zorganizowanie libacji w Islamskiej Republice Iranu to nie lada wyzwanie. Wprawdzie większość pijących ma swoje stałe źródło, jednak każdorazowa „transakcja“ obarczona jest jakże znanymi polskim palaczom problemami.
Czytaj dalej...
Facebook YouTube