Ziołolecznictwo czyli historia medycznej marihuany
Artykuły powiązane
- Leczenie przy pomocy cannabis w klubie SickMeds w Hiszpanii - SPLIFF TV
- Rozmawiamy z dr Arkadiuszem Uznańskim konsultantem w zakresie medycyny naturalnej
- Humulen – wyjątkowy terpen
- Konsumpcja konopi, a zmniejszenie śmiertelności na zawał serca
- Cegła w dobrej sprawie - Medyczna marihuana, Historia hipokryzji - dr Doroty Rogowskiej-Szatkowskiej
Chińskie ziółka – 2700 r. p.n.e.
Cannabis zaliczany jest do grupy 50 fundamentalnych ziół tradycyjnej medycyny chińskiej. Od wieków naród ten wykorzystuje dosłownie każdy element rośliny w celach leczniczych. Przydatne są zarówno niełupki, nasiona, olej, jak i liście, łodygi, korzenie oraz sok. Same suszone kwiaty zalecane są do podawania w przypadku przeszło 120 różnych chorób i dolegliwości. Chińczycy zalecają konopie w leczeniu: zmęczenia, dny moczanowej, reumatyzmu, malarii, zaparć, roztargnienia, a także do znieczulania pacjentów podczas operacji chirurgicznych.
Najstarszy piśmienny chiński dowód na medyczne użycie konopi znajdował się w nieistniejącym już „Wielkim Zielniku” („Pên-ts’ao Ching”). Choć ta najstarsza księga farmakologiczna nie przetrwała próby czasu, to wciąż istnieje jej kopia z roku 500 n.e. Badacze szacują, że oryginalny zielnik mógł pochodzić nawet z roku 2700 p.n.e. Wiedza o jego pochodzeniu umknęła przez lata historii i obecnie jest przedmiotem legend. Jedna z nich głosi, że podręcznik napisał pionier zielarstwa, mityczny cesarz Shennong – zwany „Czerwonym Cesarzem” lub „Boskim Rolnikiem”. Inna wersja mówi, że autorem zielnika jest brat Shennonga – Huang Di, zwany „Żółtym Cesarzem”. On z kolei uważany jest za wynalazcę pisma, kompasu, astronomii, matematyki i medycyny. Legenda mówi, że Huang Di zlecił spisanie całej dotychczasowej wiedzy medycznej w jednym tomie. Jeśli jest to prawda, przynajmniej cześć zapisków może pochodzić nawet z roku 4500 p.n.e.
Jednak nie tylko słowo pisane potwierdza, że nasi przodkowie już wieki temu znali lecznicze właściwości ziela. Dowodzi tego również znalezisko archeologiczne, wykopane w 2008 roku na terenach obecnych Chin. Grupa naukowców odkryła grobowiec szamana z plemienia Gushi, które zamieszkiwało pustynię Gobi 2700 lat temu. Zwłoki zostały pochowane wraz z 789 gramami suszu konopnego. Zdaniem uczonych jest to najstarszy udokumentowany przypadek stosowania marihuany jako środka farmakologicznego. Doktor Ethan Russo – autor badania opublikowanego w „The Journal of Experimental Botany”, twierdzi że Gushi prawdopodobnie używali marihuany do kontroli bólu. Wielkość nasion znalezionych w grobowcu wskazuje, że konopie pochodziły z uprawy, a nie wyrosły samoistnie w naturze. Wszystkie męskie rośliny zostały usunięte, co potwierdza tezę, że liście były używane do celów leczniczych lub duchowych, a nie do wytwarzania włókien (lina znaleziona w grobowcu została wykonana z trzciny).
Starożytny Egipt – 2000 r. p.n.e.
Egipt uważany jest za kolebkę pradawnej wiedzy lekarskiej. Do dziś zachowało się wiele źródeł wiedzy opisujących ówczesny stan medycyny, takich jak napisy i rysunki zachowane na budowlach czy zwoje papirusu. Medyczna marihuana była świetnie znana w Egipcie, o czym świadczą hieroglify rozszyfrowane przez wiodący autorytet w dziedzinie starożytnych ziół i leków – doktor Lise Manniche. Przetłumaczyła ona hieroglify i odkryła w kilku tekstach słowo odpowiadające słowu cannabis. Egipcjanie używali określenia „SHM-SHM-Tu”, co dosłownie oznacza „Medical Marijuana Plant” („Roślina Medycznej Marihuany”).
Solidne piśmienne dowody potwierdzające, że cannabis stosowany był jako lek, znajdują się również w papirusach medycznych. Istnieją cztery takie dokumenty, które zalecają stosowanie konopi w przypadku różnych dolegliwości.
• Papirus Ramzesa III – 1700 r. p.n.e.
Papirus ten jest najstarszym znanym egipskim dokumentem, który wspomina o medycznej marihuanie. Podaje on receptę na konopne lekarstwo zalecane w przypadku jaskry. Starożytni Egipcjanie uważali, że mycie oczu liśćmi konopi o świcie, po tym jak przez noc zebrała się na nich rosa, ulży w objawach choroby.
• Papirus Ebersa – 1600 r. p.n.e.
Zwój ten jest z kolei najstarszym kompletnym podręcznikiem medycznym. Wcześniejsze egipskie teksty są zazwyczaj niepełne lub wręcz w formie szczątkowej. Jedynie ten papirus zachował się w całości. Zawiera on około 900 receptur przyrządzania różnych medykamentów, a także informacje z zakresu chorób wewnętrznych i chirurgii. Dostarcza również wiedzę z zakresu stosowania minerałów i roślin w celach leczniczych. Zaleca on stosowanie konopi w szeregu różnych przypadłości, jak na przykład stany zapalne pochwy czy problemy z łożyskiem w trakcie ciąży. Napar z nasion miał uśmierzać bóle macicy, olej natomiast należało wcierać w postaci wodnej emulsji podczas stanów zapalnych błony śluzowej. Cannabis stosowano również jako okład, w połączeniu z miodem, żywicą i ochrą na problemy z paznokciami i palcami u rąk i nóg.
• Papirus Berliński – 1300 r. p.n.e.
Choć zwój ten jest bardzo zniszczony i pozostały jedynie niewielkie jego fragmenty, to co istotne względem medycznych konopi, zachowało się. Receptura numer 81 zaleca zewnętrzne stosowanie ich w formie maści, w celu łagodzenia stanów podgorączkowych i zapalnych.
• Papirus Chestera Beatty’ego VI – 1300 r. p.n.e.
W tym papirusie cannabis wspominany jest co najmniej dwa razy. Jednakże dokument ten jest również niekompletny i sprawia trudności w odczytaniu, ponieważ jego stronice wyblakły z biegiem czasu. Z zachowanych fragmentów, wiadomo jednak na pewno, że konopie stosowano w postaci kruszonych nasion na dolegliwości związane z chorobami jelit.
Cesarstwo Rzymskie – 50 r. n.e.
Rzymianie również świetnie zdawali sobie sprawę z leczniczych właściwości marihuany. Do dziś wiele osób nadal umie pisać i czytać w języku łacińskim i starogreckim, więc antyczne romańskie teksty medyczne są łatwe do odszyfrowania. Wielu pisarzy i ówczesnych badaczy wspomina w swoich księgach o dobroczynnym cannabis.
Pliniusz Stary 23 – 79 n.e.
Autor jednej z najobszerniejszych ksiąg, która przetrwała od czasów Imperium Rzymskiego – „Historii Naturalnej” – wspomina o medycznej marihuanie. W księdze numer 20 – zatytułowanej: „Leki pozyskiwane z roślin ogrodowych” („Drugs obtained from garden plants”), pod hasłem Hemp, umieścił informację, że zioło to pomocne jest w zwalczaniu insektów w uszach. Zaleca podawać napar z konopi także zwierzętom jucznym. Pliniusz twierdził również, że wywar z korzenia powoduje rozluźnienie stawów, co pomaga w dnie moczanowej i podobnych dolegliwościach.
Dioskurydes 40 – 90 n.e.
Ten lekarz, farmakolog i botanik, również zalecał stosowanie marihuany w celach medycznych. Mędrzec podróżował w poszukiwaniu nowych leków po całym Basenie Morza Śródziemnego. Zasłynął jako autor pięciotomowego dzieła zatytułowanego „De Materia Medica”, które było najważniejszą księgą o ziołach w czasach starożytnych, a także prekursorem późniejszych farmakopei. W księdze zawarte są informacje o przeszło 600 gatunkach roślin, a także 900 receptur ich przygotowania. Od tytułu dzieła wywodzi się łacińskie pojęcie z dziedziny farmacji – materia medica – którego mianem określa się dziś naturalne surowce lecznicze, stosowane do sporządzania lekarstw. Dioskurydes wspomina w trzecim tomie swojej księgi o właściwościach medycznych cannabisu. Uważa on, że gdy się go konsumuje, redukuje on popęd seksualny, ale jeśli się go pije to świetnie uśmierza ból uszu.
Galen 130 – 200 n.e.
Był to jeden z najznakomitszych starożytnych lekarzy, który wywarł ogromny wpływ na rozwój nauk medycznych. Jego publikacje były w użyciu na długo po jego śmierci – nawet jeszcze w średniowieczu i odrodzeniu. W dziele zatytułowanym „De Alimentorum Facultatibus”, zaleca on stosowanie nasion konopi w celu poprawienia humoru. Twierdził on, że przyrządzanie wywaru z nasion konopi pomoże w złagodzeniu bólów ucha, a nasiona mają właściwości rozgrzewające.
Ciemne Wieki V – X wiek n.e.
Po upadku cesarstwa rzymskiego nastał okres intelektualnej pustki i ekonomicznego regresu. Czasy te zwane są „ciemnymi wiekami” przez wzgląd na niewielki zasób źródeł pisanych. Prawdopodobnie w tamtych czasach najwięcej o konopiach wiedziały czarownice, które trudniły się między innymi uzdrawianiem. Większość z nich spalono jednak na stosie, a wraz z nimi odeszła także ogromna część wiedzy medycznej tamtych czasów, również ta która mogła by przybliżyć nam czarodziejskie receptury konopne. [Czyżbyśmy po 2000 r. W Polsce doświadczali powrotu wieków ciemnych? - przyp. „Spliff”]
Angielskie zielniki XVI i XVII
Wzmianki o konopiach w literaturze medycznej pojawiają się dopiero od XVI wieku. Ludzie zaczęli na nowo interesować się marihuaną za sprawą podróżnych, wracających ze wschodu, którzy opowiadali o mnogości zastosowań leczniczych konopi indyjskich.
Zielnik Jana Gerarda – 1597 r. „The Herball or Generall Historie of Plantes”
Autor – botanista i zielarz, rekomendował w swoim wielkim ilustrowanym dziele, konsumpcję nasion konopi dla złagodzenia bólu ucha i do leczenia wczesnej fazy żółtaczki.
Zielnik Nicholasa Culpepera – 1653 r. „Complete Herbal”
Angielski botanik, zielarz i astrolog, podawał w swoim zielniku podobne zastosowanie cannabis co Gerard, ale uzupełnił opis o właściwości lecznicze korzenia. Uważał on, że wywar z korzenia konopi przynosi ulgę w stanach zapalnych, bólach stawów towarzyszących dnie moczanowej, a także bólach ścięgien i bioder.
1837 – 1937 Złoty Wiek Medycznej Marihuany
Konopie stały się powszechnym lekiem przeciwbólowym dla większości świata zachodniego XIX wieku.
Były głównym uśmierzaczem bólu, aż do momentu rozpowszechnienia się aspiryny. Europejscy lekarze zalecali stosowanie konopi indyjskich na różne drobne dolegliwości już od czasów Galena. Jednak dopiero, gdy doktor O’Shaughnessy wrócił z podróży do Indii w 1842 roku i opublikował swoje odkrycia, zdecydowano się bliżej przyjrzeć medycznemu aspektowi cannabisu. Nie wiadomo kiedy Europa poznałaby medyczne właściwości marihuany, gdyby nie doktor William Brooke O’Shaughnessy (1809-1889). To właśnie ten lekarz z dyplomem Uniwersytetu w Edynburgu, szturmem wprowadził konopie do medycyny zachodniej na skalę masową. Przebywając w Indiach nauczył się wiele o właściwościach leczniczych konopi od mahometańskich i hinduskich lekarzy. Przywiózł ze sobą wiedzę, którą wykorzystał do zrealizowania pierwszych na świecie prób klinicznych na preparatach konopnych. O’Shaughnessy przeprowadził pierwsze eksperymenty na myszach, psach, królikach i kotach. Po uzyskaniu pozytywnych wyników, lekarz zaczął podawać swoim pacjentom wyciągi i nalewki konopne własnego pomysłu. O’Shaughnessy przedstawił zwięzłe studia przypadków pacjentów cierpiących na reumatyzm, wściekliznę, cholerę, tężec, którzy reagowali pozytywnie na terapię. Jednym z jego pacjentów było miesięczne niemowlę cierpiące na silne drgawki, które po podaniu konopi wyzdrowiało w kilka dni. Dzięki niemu w czasach wiktoriańskich konopie medyczne były w powszechnym użytku. Lekarze zalecali je na najróżniejsze dolegliwości, takie jak skurcze mięśni, problemy menstruacyjne, reumatyzm, drgawki, tężec, wściekliznę i padaczkę. Marihuana była także wykorzystywana do stymulowania skurczy macicy podczas porodu oraz jako środek uspokajający i nasenny. Podobno nawet sama Królowa Wiktoria stosowała konopie w celu niwelowania bólów menstruacyjnych.
W czasach, gdy medycyna zachodnia nie dysponowała wieloma wiarygodnymi lekami, nagle pojawił się cudowny środek przeciwbólowy, uspokajający i rozkurczowy w jednym. Co więcej, posiadał znikomą ilość skutków ubocznych i niski poziom toksyczności. Medyczna marihuana szybko stała się więc nieodzowną częścią zachodniej medycyny. W ciągu kilku lat rozpowszechniła się do tego stopnia, że była popularna tak samo jak dziś aspiryna.
Początek końca Medycznej Marihuany - 1937
Mniej więcej w połowie 1930 roku popularność konopi zaczęła gwałtownie spadać. Gazety donosiły o najbardziej bestialskich zbrodniach popełnionych pod ich wpływem. Zaczęto obwiniać je o zbrodnie seksualne i zaczęto nazywać „evil weed” – „szatańskim zielem”. W roku 1936 ukazał się kultowy, propagandowy film amerykański, zatytułowany „Refeer Madness”, obrazujący fałszywe przekonanie z tamtych lat o skutkach palenia marihuany. Obwiniano ją za zabójstwa, samobójstwa, próby gwałtu i za powodowanie szaleństwa w umysłach ludzkich. Zły PR marihuany medycznej zaczął skutkować restrykcjami prawnymi w różnych częściach świata. W Polsce pierwszym aktem prawnym dotyczącym konopi jest ustawa z 22 czerwca 1923 roku. Zabrania się w nim: „wytwarzania, przeróbki, przywozu i wywozu, przechowywania oraz handlu[...] haszyszem[...]”. Groziła za to roczna kara więzienia, grzywna oraz konfiskata nielegalnych środków.
Medyczna Marihuana Dziś
Konopie medyczne są nielegalne w większości krajów. Niektóre państwa dopuszczają jedynie leczenie z zastosowaniem syntetycznych kannabinoidów. W innych natomiast można kupić topy na receptę. Wraz z rozwojem medycyny i badań naukowych coraz więcej rządów, zaczyna rozważać ponownie kwestię blokowania medycznej marihuany. Zaliczają się do nich takie państwa jak Kanada, Austria, Niemcy, Szwajcaria, Holandia, Czechy, Hiszpania, Izrael, Włochy, Finlandia i Portugalia. Medyczne naturalne THC może być stosowane również w Belgii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i niektórych stanach w USA. W Polsce konopie są całkowicie nielegalne i nie są stosowane oficjalnie jako leki i środki medyczne.
Artykuł z 48 numeru Gazety Konopnej SPLIFF
BBR
Facebook YouTube