NIEMCY: Ministerstwo Zdrowia ogłasza uprawy marihuany kontrolowane przez państwo
Artykuły powiązane
w końcu zdecydowało się pozwolić na powstanie upraw marihuany kontrolowanych przez państwo.
Ministerstwo wraz z Marlene Mortler (CSU) sprawującą funkcję pełnomocnika do spraw narkotyków już kilka miesięcy temu ogłosiło, że większa liczba pacjentów leczonych marihuaną uzyska dostęp do tak niezbędnego dla nich lekarstwa. Ponieważ w przeszłości nieliczni uznani przez państwo pacjenci leczeni marihuaną nie tylko musieli płacić za leki z własnej kieszeni, lecz również stale musieli borykać się z problemami z dostawą od holenderskiego dostawcy, zdecydowano, aby w przyszłości uprawy znajdowały się w Niemczech.
W tym celu planuje się utworzenie tzw. Agencji Marihuany, która będzie sprawować funkcję państwowego dealera. Uprawy będą kontrolowane przez BfArM (Federalny Instytut Leków i Produktów Medycznych). „Agencja Marihuany przedstawi przewidywane zapotrzebowanie na konopie medyczną zgodnie z wytycznymi odnośnie przepisywania pacjentom tego typu leku, rozpisze przetarg na zlecenie odnośnie dostawy marihuany medycznej dla rolników i zawrze z nimi umowę cywilno-prawną”, podaje Welt cytując uzasadnienie tekstu ustawy. Agencja Marihuany ma następnie dalej sprzedawać plony uprawy producentom leków, hurtownikom oraz aptekom. Zostaną również ustalone koszty, które w przyszłości wezmą na siebie kasy chorych.
Krok ten jest bardzo chwalebny i wydaje się, że pani pełnomocnik do spraw narkotyków wreszcie odzyskała rozum, przynajmniej w kwestii praw i potrzeb osób chorych, mimo iż zwykle spieszno jej było do przeklinania marihuany nazywając ją niebezpiecznym narkotykiem, od którego wszystko się zaczyna, zaś spożywające je osoby są według niej uzależnione od narkotyków. W nadchodzących miesiącach parlament poczyni konieczne poprawki w ustawie narkotykowej. W tym momencie nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy pacjenci faktycznie będą mogli otrzymać swoje lekarstwo za pośrednictwem instytucji państwowych.
Facebook YouTube