A+ A A-

Konopie siewne: nadzieja polskiego rolnictwa

Czy wiemy, czym tak naprawdę jest konopia? Proponujemy rzut oka na sytuacje polskiego rolnika.   Ogromne bogactwo typów i odmian konopi siewnych (cannabis sativa), różniących się między sobą morfologią i potencjalnymi zastosowaniami, wynika z ich szczególnej umiejętności dostosowania się do panujących warunków.

Bez użycia środków ochrony roślin i intensywnego nawożenia, opierają się chorobom i szkodnikom; mogą być hodowane na glebach skażonych, mało zasobnych w wodę i składniki mineralne. Konopie mają znaczenie gospodarcze jako roślina włóknista, oleista i rolnicza; dostarczają trzy rodzaje użytecznego surowca: włókna, łyka i nasion. Jako roślina włóknista, są źródłem włókna przędzalniczego o podobnym zastosowaniu jak len, a także włókna powroźniczego (produkcja lin, sznurów).

Szczególna odporność włókna konopnego na pleśń czyni je wyjątkowo przydatnym przy wyrobie przedmiotów narażonych na pracą w warunkach wysokiej wilgotności – węże pożarnicze, sieci, dratwa szewska, nici chirurgiczne, czy papier filtracyjny. Ze słomy konopnej uzyskuje się m.in surowiec papierniczy, wypełniacz do kabli i wyrobów tapicerskich, oraz jako materiał izolacyjny. Paździerze (zdrewniałe części łodyg) wykorzystywane są do wyrobu płyt budowlanych, jako podłoże w uprawach szklarniowych i jako ściółka.

Polska posiada wieloletnią, bogatą tradycję w uprawie i przerobie konopi*. Pierwsze badania dotyczące sposobów uprawy i zagospodarowania surowca prowadzono jeszcze przed wojną. Do lat 70-tych areał upraw konopi sięgał 30 tys. hektarów – w następnych latach szeroko zakrojona propaganda antykonopna, zacofanie technologiczne oraz niesprzyjające warunki gospodarczo-ekonomiczne doprowadziły do systematycznego spadku produkcji. Całkowite załamanie rynku nastąpiło w latach 90-tych.
Powierzchnia zasiewu konopi sięgnęła dna w roku 2003, by w roku kolejnym wzrosnąć niemal 12-krotnie, osiągając przeszło 900ha (stanowi to zaledwie 3% stanu z roku '70). Wzrost spowodowany był głównie wprowadzeniem nowej krajowej odmiany Silesia, której wysoka jakość umożliwiła kontraktacje na sprzedaż nasion do Niemiec, Finlandii, Czech i Wielkiej Brytanii.

W zamierzchłej przeszłości wczesnego PRL, polscy rolnicy byli w światowej czołówce produkcji konopi. Otwierające się przed nami możliwości niosą perspektywy odzyskania utraconej pozycji - mamy podstawy aby znów uczynić z przemysłu konopnego mocny punkt polskiej gospodarki. Podczas gdy nasi zachodni sąsiedzi jeżdżą samochodami z biodegradalnych komponentów konopnych i mieszkają w domach budowanych przy ich użyciu, w naszym kraju spośród tysięcy możliwych zastosowań, popularność zyskała jedynie marihuana.

W tym też celu – ożywienia opartej na bazie konopi gospodarki i rolnictwa – powstało stowarzyszenie Hemp Lobby. Jedną z najbardziej rozwiniętych inicjatyw HL jest promujący uczciwość i przejrzystość system certyfikacji działających w branży przedsiębiorców. W kolejnych wydaniach Spliffa będziemy prezentować poszczególne sektory, w których konopia jest alternatywą dla obecnie wykorzystywanych rozwiązań technologicznych, oraz postaramy się przedstawić propozycję programu naprawczego „ABC farmy konopnej”. W najbliższym numerze zajmiemy się przemysłem celulozowo-papierniczym.

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)