Sąd Najwyższy - nie ma nieznacznych ilości
W orzeczeniu z 27 stycznia Sąd Najwyższy podtrzymał obowiązującą zachowaczą wykładnię osławionego art. 62 Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii, stwierdzając, że zarówno posiadanie bardzo niewielkich ilości narkotyków na własny użytek, a także konsumpcja (!) są tożsame z “normalnym” posiadaniem, ergo – karalne.
Orzeczenie SN miało roztrzygnąć wątpliwości wokół “posiadania w celu konsumpcji” - część prokuratorów uznawała bowiem, że takie okoliczności nie wyczerpują znamion czynu zabronionego i nie karała w takich przypadków. Według wykładni SN zgodnie z feralną ustawą sprzed 11lat przestępstwem jest nie tylko posiadania przysłowiowych kilku okruszków, ale także sama konsumpcja (!).
Pozostaje oczekiwać orzeczenia stwierdzającągo karalność bycia pod wpływem i łapanek młodzieży z przekrwionymi oczami.Precedensowe stwierdzenie SN można odczytywać jako wymowny komentarz do przygotowanej przez zespół ekspercki nowelizacji w/w ustawy, pstryczek w nos przeciwników prohibicji. Może jednak, że tak surowe odczytanie ustawy z 2000 r. wywoła skutek odwrotny i poprzez podkreślenie jej niebywałej surowości przyczynie się do przyspieszania prac nad liberalizacją, a przynajmniej poprawienie klimatu medialnego wokół niej.
Orzeczenie obszernie omawia i szczegółowo krytykuje Mariusz Klinowski na swoim blogu
Facebook YouTube