Agencja ochrony gandzi
Pomysł na biznes pojawił się w 2009 i początkowo dotyczył jedynie punktów dystrybucji medycznej marihuany w Denver w stanie Kolorado. Ze względu na szczególne środki ostrożności, których wymagają tamtejsze przepisy, stanradrowe agencje ochrony nie wiedziały, jak podejść do tematu - zabezpieczenie punktów dystrybucji i upraw konopi nie polega bowiem tylko na postawieniu dwóch osiłków z bronią przy drzwiach. Lokalne władze wydały kilkunastostronicowe regulacja dotyczące technicznych wymagań systemów zabezpieczeń. Przez kilkadziesiąt lat policja, DEA i inne formacje siłowe nie były w stanie powstrzymać zaopatrywania czarnego rynku w dowolne ilości gandzi. To, co nie udało się funkcjonariuszem, nie stwarza podobno problemów prywatnej firmie ochroniarskiej. W miejsce tłumów w więzieniach, miliardach wydawanych na ściganie i wszechobecnej czarnornkowej marihuany, Kolorado ma teraz legalnie działające, płacące podatki i dające miejsca pracy firmy obsługujące legalny rynek MJ. Pozazdrościć.
Żródło: http://www.businessinsider.com/canna-security-america-marijuana-legalization-2013-5
(Maciej Kowalski)
Facebook YouTube