Istotna metoda w terapii ADHD
Artykuły powiązane
Z jednej strony duża liczba pacjentów z ADHD, którzy z powodzeniem stosują konopię czy poszczególne kannabinoidy w celach terapeutycznych, może dziwić, ponieważ brakuje badań klinicznych, dostępnych zaś jest jedynie kilka raportów opisujących pojedyncze przypadki. Z drugiej strony, wzrost liczby pacjentów stosujących konopię jako lekarstwo nie jest zaskakujący, ponieważ szczególnie w terapii nadpobudliwości czy zaburzeń kontroli impulsów niemalże brak jest lekarstw.
Prawie wszystkie osoby dotknięte chorobą spotkały się w dzieciństwie z metylfenidatem, środkiem pobudzającym przepisywanym pod nazwą Ritalin, Medikinet czy innymi. Nieliczni również ze względnie nowym preparatem Strattera zawierającym atomoxetynę. Wiele osób negatywnie reaguje na te substancje. Jeden z pacjentów przyznał na przykład, że w czasie przyjmowania metylfenidatu cierpiał na uczucie gorączki, fale gorąca, uczucie ucisku w głowie, niepokój wewnętrzny, agresję oraz lęk przed utratą samokontroli. Inny pacjent opowiadał, że wprawdzie jego koncentracja uległa poprawie, on sam cierpiał jednak z powodu silnych wahań nastroju i w wielu sytuacjach reagował nieprawidłowo bądź przesadnie, co prowadziło do znacznych trudności w kontaktach z innymi ludźmi. Inny pacjent po przyjęciu atomoksetyny stawał się agresywny i skłonny do przemocy.
Możliwa alternatywna terapia z zastosowaniem produktów na bazie konopi stała się w ostatnich latach i w dobie Internetu niezmiernie popularna. Wielu pacjentów z ADHD miało w młodości przypadkowy kontakt z konopią i wtedy po raz pierwszy czuli się „normalnie”. W różnych badaniach, np. z USA czy Nowej Zelandii, stwierdzono, że osoby z ADHD w wieku dorosłych spożywają większą ilość marihuany. Obserwacje takie można interpretować jako próby autoterapii.
Około 4% młodzieży w Niemczech cierpi z powodu ADD (zespół zaburzenia uwagi) lub ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi). U połowy z osób dotkniętych objawy utrzymywały się również w wieku dorosłym. Można zatem powiedzieć, że jest to względnie częste chroniczne zachorowanie. Osoby cierpiące na ADHD nie są wstanie osiągnąć spokoju wewnętrznego i są ciągle w ruchu. Mają tendencję do nagłego okazywania uczuć i innych przesadnych reakcji emocjonalnych. W historii chorych nierzadko występują fazy zwiększonej konsumpcji alkoholu lub stosowania innych narkotyków, takich jak kokaina czy exctasy, aby w jakiś sposób złagodzić objawy choroby.
ADHD często wpływa negatywnie na osiągnięcia szkolne, rozwój zawodowy oraz nawiązywanie stosunków społecznych. Niedostateczna kontrola nad własnymi emocjami może czasem skutkować zwiększoną gotowością do sięgania po przemoc oraz przestępstwami. Krótko mówiąc: silne ADHD ma znaczne konsekwencje dla społecznego, zawodowego i psychicznego rozwoju dzieci, młodzieży oraz dorosłych, jeśli brak jest dostatecznego leczenia czy też jego możliwości.
W ciężkich przypadkach psychoterapeutyczne czy inne niefarmakologiczne metody leczenia są wprawdzie warte spróbowania, jednak często nie są one wystarczające. Wielu ekspertów w dziedzinie ADHD odnosi się jak dotąd sceptycznie wobec terapii przy użyciu produktów na bazie konopi, mówiąc od razu o nadużywaniu albo wręcz uzależnieniu od konopi. Wielu wzbrania się przed przyjęciem do wiadomości, że ich pacjenci źle znoszą metylfenidaty i atomoksetynę, prawdopodobnie dlatego, że nie mogą zaproponować pacjentowi żadnego alternatywnego rozwiązania.
Zgodnie z danymi dostarczonymi przez naukowców z Włoch i USA, których wyniki eksperymentów na zwierzętach zostały opublikowane w 2011 roku, w powstawaniu ADHD bierze udział system kannabinoidowy organizmu. Ze swoich badań wywnioskowali, że „strategie terapeutyczne, polegające na wywarciu wpływu na system endokannabinoidowy, mogłyby być skuteczną terapią w przypadku tego schorzenia”.
Stąd też najwyższy czas, aby eksperci w dziedzinie ADHD zmienili powoli podejście i brali pod uwagę zastosowanie konopi jako możliwość skutecznej alternatywy w terapii ADHD, która podziałałaby na zaburzony system kannabinoidowy. W pierwszej kolejności wymaga to od lekarza słuchania i wzięcia na poważnie doświadczeń pacjenta.
Artykuł z 47 numeru Gazety Konopnej SPLIFF
Dr med. Franjo Grotenherme,
współpracownik instytutu nova w Hürth koło Kolonii oraz przewodniczący stowarzyszenia Cannabis als Medizin (ACM)
Facebook YouTube